poniedziałek, 17 marca 2014

Rozdział 12



-To miejsce jest dla mnie bardzo ważne. Zagrałam tutaj swój pierwszy koncert z trasy. Poznałam tu swoich pierwszych fanów i od razu was pokochałam. Była tam też pewna osoba. Piosenka, którą wtedy zaśpiewałam była o nim. „I’m Alright”. Często się zastanawiam, czy naprawdę jest w porządku? Czy u mnie jest dobrze bez niego? Tamtego dnia powiedziałam, że jest on wszystkim, czego w życiu pragnę.
„RED”
Loving him is like driving a new Maserati down a dead end street (Miłość do niego jest jak jazda nowym Maserati ślepą uliczką)
Faster than the wind (szybsza niż wiatr)
Passionate as sin, ended so suddenly (namiętna jak grzech, kończąca się tak nagle)
Loving him is like trying to change your mind (Miłość do niego jest jak próba zmiany zdania) Once you’re already flying through the free fall (Już podczas swobodnego spadania)
Like the colors in autumn (Jak kolory jesieni, tak jaskrawe)
So bright just before they lose it all (zanim całkiem zblakną)

Losing him was blue like I’d never known (Utrata go miała kolor niebieski*)
Missing him was dark grey all alone (Czego nigdy nie zaznałam w takim stopniu, tęsknota za nim w samotności miała kolor ciemnoszary)
Forgetting him was like trying to know somebody you've never met (Zapominanie o nim było jak próba poznania kogoś, kogo nigdy nie spotkałeś)
But loving him was red (Lecz miłość do niego miała kolor czerwony)
Loving him was red (Miłość do niego miała kolor czerwony)

Touching him is like realizing all you ever wanted was right there in front of you (Dotykanie go było jak uświadomienie sobie, że wszystko, czego kiedykolwiek pragnęłaś, jest na wyciągnięcie ręki)
Memorizing him was as easy as knowing all the words to your old favorite song (Poznawanie go było tak proste jak spamiętanie wszystkich słów swojej ulubionej piosenki)
Fighting with him was like trying to solve a crossword and realizing there’s no right answer (Sprzeczanie się z nim było jak próba rozwiązania krzyżówki I zdanie sobie sprawy, że nie ma prawidłowej odpowiedzi)
Regretting him was like wishing you never found out love could be that strong (Żałowanie bycia z nim było jak pragnienie, by nigdy nie odkryć, że miłość może być tak silna)

Losing him was blue like I’d never known (Utrata go miała kolor niebieski*, czego nigdy nie zaznałam w takim stopniu)
Missing him was dark grey all alone (Tęsknota za nim w samotności miała kolor ciemnoszary)
Forgetting him was like trying to know somebody you've never met (Zapominanie o nim było jak próba poznania, kogoś, kogo nigdy nie spotkałeś)
But loving him was red (Lecz miłość do niego miała kolor czerwony)
Oh red burning red (Och czerwony, płomiennie czerwony)

Remembering him comes in flashbacks and echoes (Wspomnienia o nim wracają w przebłyskach i echach)
Tell myself it’s time now, gotta let go (Mówię sobie: „Już czas, musisz odpuścić”)
But moving on from him is impossible (Lecz wymazanie go z pamięci jest niemożliwe)
When I still see it all in my head (Gdy wciąż widzę to wszystko w mojej głowie)

Burning red! (w płomiennej czerwieni)
Darling it was red! (kochanie to było czerwone)


Losing him was blue like I’d never known (Utrata go miała kolor niebieski*)
Missing him was dark grey all alone (Czego nigdy nie zaznałam w takim stopniu, tęsknota za nim w samotności miała kolor ciemnoszary)
Forgetting him was like trying to know somebody you've never met (Zapominanie o nim było jak próba poznania kogoś, kogo nigdy nie spotkałeś)
Cause loving him was red yeah yeah red (Ponieważ kochanie go było czerwone)
We're burning red (Jesteśmy płomienną czerwienią)

And that's why he's spinning round in my head (I dlatego on wiruje w mojej głowie)
Comes back to me burning red (Wraca do mnie w płomiennej czerwieni)

Cause love was like driving a new Maserati down a dead end street (Ponieważ miłość do niego była jak jazda nowym Maserati ślepą uliczką)
Łzy płynęły po moich policzkach.
-Mam nadzieję, że koncert się wam podobał. Na perkusji grał dla was Peter, na gitarze prowadzącej- Josh, basie- Dan, klawisze- Nick. Dziewczyny, które mi pomagały to Charlotte, Elizabeth i Alex.  Ja jestem Ava. Życzę wam dobrej nocy.
Światła zgasły.
Zeszliśmy ze sceny. Dzisiaj impreza kończąca trasę.
**
-Em, cieszę się, ze jesteś. Ne wiesz może, czy Danielle i Eleanor też będą?
-Rozmawiałam tylko z Eleanor. Obiecała, ze przyjdzie.
-Cieszę się, wreszcie będziemy mogły wszystkie, tak jak kiedyś, pogadać.
-Chodź. Drinki same się nie wypiją.
-Cała Emily.
**
Ruszyłyśmy w stronę baru. Zajęło nam to dużo czasu. Cały czas ktoś nas zatrzymywał i gratulował mi udanej trasy. Niesamowicie mi to pochlebiało. Każdy tutaj chciał mnie poznać.
-Dwa razy martini z lodem.
Usiadłyśmy na stołkach barowych.
-Jak Ci się układa z Niallem?
-Pierścionek zaręczynowy… wiesz, nie spodziewałabym się tego. Niall zachowuje się jak wieczny nastolatek. Żyje tak beztrosko.
-To chyba dobrze. Zero problemów.
-A jak jest z tobą?
-Całkowicie zerwałam kontakt z Zaynem, Justinem i Harry’m.
-Przykro mi.
-Jest okay.- machnęłam ręką.
-A ta dzisiejsza piosenka to tak po prostu?
-Emily!- warknęłam na nią.
-Ava, myślisz, że jestem głupia?
-Dobra. Piosenka była o Harry’m. I co?
-Ja wiem, że go kochasz.
Łza spłynęła po moim policzku. Zamknęłam oczy, aby już więcej się ich nie wydostało.
-Kocham.
-A powiedziałabyś mu to gdyby stanął tu, za chwilę?
-Emily, nie wiem.
-To szybko się dowiedz, bo on idzie w naszą stronę.
-Co?
Zaczęłam się rozglądać dookoła. Harry. Moje oczy się rozszerzyły. Wyróżniał się wzrostem. Był chyba najwyższy ze wszystkich mężczyzn na tej Sali. Sylwetka jak u greckiego boga. Muskularna i wyprostowana.  Twarz miał zmęczoną, cienie pod oczami, ostatnie noce musiały być przez niego nieprzespane. Na jego twarzy zazwyczaj gościł uśmiech, ale nie w tej chwili. Kręcone, kasztanowe włosy nadal były w nieładzie, jednak nie miały już swojego blasku. Duże, zielone oczy, częściowo były zakryte przez powieki. Przygryzał swoje malinowe usta. Ubrany w czarny garnitur, zapewne szyty na zamówienie, ponieważ był idealnie dopasowany. Biała koszula była delikatnie rozpięta.
Był coraz bliżej. Tuż za nim szedł ochroniarz.
-Ava, musimy porozmawiać.- powiedział szorstkim głosem. Przełknęłam gule w gardle i spojrzałam błagalnym wzrokiem na Emily.
-Harry, Ava teraz nie może. Właśnie chciała iść zaśpiewać na karaoke.
Wstałam z krzesła. Minęłam Harry’ego i odrzuciłam włosy do tyłu.
Chwyciłam za mikrofon na scenie. Wciągnęłam mocno powietrze i odchrząknęłam, aby ludzie zwrócili na mnie uwagę.
-Chciałabym dla was zaśpiewać. Pewnie macie już trochę dosyć. Ludzie, którzy byli ze mną w trasie, wystarczająco się nasłuchali. Piosenka nosi tytuł „Enchanted” („Oczarowana”)
There I was again tonight (Oto ja znowu dziś wieczorem)
Forcing laughter, faking smiles (
Udaję, że się śmieję, wymuszam uśmiech)
Same old tired, lonely place (
To samo męczące, samotne miejsce)
Walls of insincerity (
Mury fałszu)
Shifting eyes and vacancy (
Rozkojarzone spojrzenie i zobojętnienie)
Vanished when I saw your face (
Zniknęły, gdy ujrzałam twoją twarz)
All I can say is it was enchanting to meet you (
Mogę jedynie powiedzieć, że czarująco było cię spotkać)
Your eyes whispered „Have we met?” (
Twoje oczy wyszeptały „Czy my już się spotkaliśmy?”)
Across the room, your silhouette (
Poprzez pokój, twoja sylwetka)
Starts to make its way to me (
Porusza się w moją stronę)
The playful conversation starts (
Zaczyna się żartobliwa konwersacja)
Counter all your quick remarks (
Odparowuję wszystkie twoje cięte uwagi)
Like passing notes in secrecy (
Jakbym przekazywała karteczki po kryjomu=
And it was enchanting to meet you )
Czarująco było cię spotkać)
All I can say is I was enchanted to meet you (
Mogę jedynie powiedzieć, że byłam oczarowana, mogąc cię spotkać)

This night is sparkling, don’t you let it go (
Ta noc jest roziskrzona, nie wypuść tego)
I’m wonderstruck, blushing all the way home (
Jestem oniemiała z wrażenia, rumienię się całą drogę do domu=
I’ll spend forever wondering if you knew )
Spędzę wieczność, zastanawiając się, czy domyśliłeś się=
I was enchanted to meet you )
Że byłam oczarowana, mogąc cię spotkać)
The lingering question kept me up (Uporczywe pytanie nie pozwala mi zasnąć)
2 am, who do you love? (
2 w nocy, kogo kochasz?)
I wonder ’til I’m wide awake (
Zastanawiam się, dopóki nie jestem całkiem rozbudzona)
Now I’m pacing back and forth (
Teraz chodzę w tę i z powrotem)
Wishing you were at my door (
Marząc, żebyś zjawił się u moich drzwi)
I’d open up and you would say (
Otworzyłabym, a ty byś powiedział)
Hey, it was enchanting to meet you (
Hej, czarująco było cię spotkać=
All I know is I was enchanted to meet you (
Wiem jedynie, że byłem oczarowany, mogąc cię spotkać)
This night is sparkling, don’t you let it go (Ta noc jest roziskrzona, nie wypuść tego)
I’m wonderstruck, blushing all the way home (
Jestem oniemiała z wrażenia, rumienię się całą drogę do domu)
I’ll spend forever wondering if you knew (
Spędzę wieczność, zastanawiając się, czy domyśliłeś się)
This night is flawless, don’t you let it go (
Ta noc jest nieskazitelna, nie wypuść tego)
I’m wonderstruck, dancing around all alone (
Jestem oniemiała z wrażenia, tańczę dookoła całkiem sama)
I’ll spend forever wondering if you knew (
Spędzę wieczność, zastanawiając się, czy domyśliłeś się)
I was enchanted to meet you (
Że byłam oczarowana, mogąc cię spotkać)
This is me praying that (Oto ja modlę się)
This was the very first page (
Żeby to była dopiero pierwsza strona)
Not where the story line ends (
A nie miejsce, w którym opowieść się kończy)
My thoughts will echo your name (
Moje myśli będą powtarzać twoje imię)
Until I see you again (
Dopóki nie zobaczę cię ponownie)
These are the words I held back (
To są słowa, które pohamowałam)
As I was leaving too soon (
Gdy musiałam wyjść zbyt wcześnie)
I was enchanted to meet you (
Byłam oczarowana, mogąc cię spotkać)
Please don’t be in love with someone else (Proszę, nie bądź zakochany w kimś innym)
Please don’t have somebody waiting on you (
Proszę, nie miej kogoś czekającego na ciebie)
Please don’t be in love with someone else (
Proszę, nie bądź zakochany w kimś innym)
Please don’t have somebody waiting on you (
Proszę, nie miej kogoś czekającego na ciebie)
This night is sparkling, don’t you let it go (Ta noc jest roziskrzona, nie wypuść tego)
I’m wonderstruck, blushing all the way home (
Jestem oniemiała z wrażenia, rumienię się całą drogę do domu)
I’ll spend forever wondering if you knew (
Spędzę wieczność, zastanawiając się, czy domyśliłeś się)
This night is flawless, don’t you let it go (
Ta noc jest nieskazitelna, nie wypuść tego)
I’m wonderstruck, dancing around all alone (
Jestem oniemiała z wrażenia, tańczę dookoła całkiem sama)
I’ll spend forever wondering if you knew (
Spędzę wieczność, zastanawiając się, czy domyśliłeś się)
I was enchanted to meet you (
Że byłam oczarowana, mogąc cię spotkać)
Please don’t be in love with someone else (Proszę, nie bądź zakochany w kimś innym)
Please don’t have somebody waiting on you (
Proszę, nie miej kogoś czekającego na ciebie)
-Dziękuję.
Zeszłam ze sceny. Spojrzałam w stronę Emily. Harry był tam obok niej. Nie mogę tam wrócić. Kierowałam się w stronę wyjścia. Mój wzrok znowu powędrował na Harry’ego. Nie było już go tam. Uścisk na mojej dłoni był silny i zdecydowany. Odwróciłam głowę. HARRY.
-Puść mnie.
-Musimy porozmawiać.
-Nie mamy o czym.
-Ava, nie sprzeciwiaj mi się.
-Wychodzę! Zostaw mnie.
Uścisk jeszcze bardziej się zacisnął.
-Ava!
-Harry, to boli.- załkałam.
Poluzował uścisk, a ja mogłam się wyrwać i oddalić od niego. Minęłam drzwi klubu. Od razu zaatakowała mnie fala fanów. Nie byłam w stanie z nimi rozmawiać. Cała byłam zalana łzami. Ochroniarz dogonił mnie i pokierował do samochodu. Usiadłam na tylnym siedzeniu.
-Dobrze się Pani czuje?
-Proszę Cię, Franklin, nie pytaj. Zawieź mnie po prostu do domu.
-Do rodziców, hotelu czy Pana Stylesa?
-Do rodziców.
-Tak jest.
**
-Gdzie jesteśmy?- przeciągnęłam się i ziewnęłam.
-Już dojeżdżamy Panno Watson.
-Dziękuję, Franklinie.
-Pan Styles i Panna Green dzwonili. Chcieli się z panią, skontaktować, ale ja wiem, że była Pani bardzo zmęczona, więc nie budziłem.
-Dziękuję. Następnym razem jak zadzwonią, połącz tylko z Emily.
-Oczywiście.
Kilka minut później stałam przed drzwiami od domu, w którym się wychowałam Wyciągnęłam klucze z torby. Powoli otworzyłam drzwi. Rozejrzałam się po przedpokoju. Czy ja na pewno nie pomyliłam domów? Pomieszczenie wyglądało zupełnie inaczej. To musiał być ten dom. Adres się zgadza. Na białych ścianach zawieszone były brązowe ramki ze zdjęciami. Na większości byłam ja. Na niektórych rodzice. Na ostatnim byłam ja z Harry’m w dniu zaręczyn. Przeszłam do salonu, ale nikogo nie było. W kuchni tak samo. Cisza panowała w całym domu. Wyciągnęłam telefon z torebki i wykręciłam numer mamy.
-Cześć córeczko, o której zamierzasz przyjechać?
-Właściwie to już jestem. A wy gdzie jesteście?
-Państwo Bieber zaprosili nas na obiad. Może przyjdziesz tutaj?
-Nie wiem czy to dobry pomysł.
-Ava, nic się nie stanie. Chodź.
-W porządku, będę za kilka minut.
Rozłączyłam się, wyszłam z domu, zamknęłam drzwi za sobą i wsiadłam do samochodu. Franklin siedział w środku. Odwrócił się do mnie.
-Coś się stało?
-Zawieź mnie do domu Państwa Bieber.
-Oczywiście.
Przekręcił kluczyk w stacyjce i ruszyliśmy. Chwilę później byłam pod ich domem. Zapukałam do drzwi. Drewniana powłoka się uchyliła i ukazała uśmiechnięta Pattie.
-Ava, ślicznie wyglądasz. Cieszę się, że przyszłaś.
-Cześć Pattie. Miło cię widzieć.
Pociągnęła mnie za rękę do środka, zamknęła drzwi, a potem od razu poszłyśmy do salonu. Przy sześcioosobowym  stole, siedzieli rodzice moi i Justina. Moja mama wstała i przytuliła mnie.
-Ava, jak ty się zmieniłaś.
-Mamo, wcale nie.
-Tęskniłam za tobą, córciu.
-Ja za wami też.
Przywitałam się z resztą i usiadłam na jednym z dwóch wolnych miejsc.
-Może chcesz coś zjeść?
-Nie, dziękuję.
-Justin jest na górze, w swoim pokoju.
-Pójdę do niego.
-Dobry pomysł.- uśmiechnęła się do mnie Pattie.
Wstałam od stołu. Przeszłam długim, pełnym fotografii, zawieszonych na ścianach, korytarzem. Weszłam pod schodach. Liczę na to, że nie było żadnego remontu i pokój Justina jest na samym końcu. Zapukałam do drzwi, ale je po chwili otworzyłam, bo nie usłyszałam żadnej odpowiedzi. No tak. Leżał na łóżku z słuchawkami na uszach. W dłoniach trzymał ramkę ze zdjęciem. Usiadłam na brzegu łóżka, a on momentalnie otworzył oczy i zdjał słuchawki.
-Ava?- patrzył na mnie z niedowierzaniem.
-Cześć Justin.
*nieprzetłumaczalna gra słów – „blue” w języku angielskim oznacza nie tylko kolor niebieski, ale także smutek, tutaj występuje w obu znaczeniach – dosłownym i metaforycznym, do tego uczucia smutku odnosi się dalsza linijka

13 komentarzy:

  1. Strasznie duzo miejsca zajmuja te piosrnki a pozatym nic sie w sumie nie wydarzylo. Mam nadzieje ze nastepny bedzie ciekawszy. Sorki z hejty ale mysle ze szczerosc jest najlepsza <3 czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli mam być szczera to jestem trochę zawiedziona. Rozumiem że chcesz zeby było ciekawie ale serio nie podoba mi się że ona "gra" na tyle frontów, jeżeli chodzi o chłopaków... Przepraszam, jeżeli cię uraziłam, ale takie jest moje zdanie

    OdpowiedzUsuń
  3. UUuu ta gra z chłopcami robi się skomplikowana :D czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski !!! , ale trochę mało akcji ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. SUPERRRRRRRRRRRRRRRR !

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedy bedzię nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski. Szkoda, że zawiesiłaś

    Nominuję cię do Liebster Award więcej informacji na http://i-will-love-you-fanfiction.blogspot.com/2014/04/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej gdzie można przeczytać kolejny rozdział ?????

    OdpowiedzUsuń
  9. KOBIETO KOCHANA!!!!
    CZYTAŁAM PERFECT, TERAZ ADDICT, PRZESUWAM PRZESUWAM A TU NIE MA :C Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział xx widzę, że ten jest dodany 17 marca, chyba tu nie zaglądasz ;-; tak czy siak..życzę weny w dalszym pisaniu, mam nadzieję, że sytuacja np. życiowa Ci pozwoli..bo różnie to bywa i jak coś to rozumiem, bo często jest tak że inni się domagają a ktoś po prostu nie ma jak..nie może, nie potrafi. Dobra, nieważne.
    Kochanie, czekam na kolejny rozdział bo ten fanfic jest N I E S A M O W I T Y :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku... szkoda że nie ma 13 rozdziału. To był mój pierwszy rozdział przy którym łzy spłynęły mi po policzku..... KOCHAM TO!!! Emocje mną targają . ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Płakałam , tak cholernie płakałam jak to czytałam ! :'(
    Słowa tej piosenki takie prawdziwe :(
    Wiem co Ava czuje , byłam w podobnej sytuacji :(
    Nigdy chyba nie ryczalam przy ff , a teraz zrobiłam wyjątek i tak poprostu się rozkleilam.

    Napisz cokolwiek ! Chociaż na jedną stronę kartki A-5 Byleby cokolwiek.
    Ją tu płacze , bo wspomnienia , ostatnich miesięcy wrocily.
    Nie mam o to żalu do ciebie , ale mam żal , że niee dodalas niczego od PRAWIE ROKU ! Błagam napisz cokolwiek ! Chce wiedzieć , że żyjesz ! :'(

    Beksa Dominika ( Panna Domka )
    :'(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę Ci powiedzieć, że jestem w trakcie pisania. Po prostu złapałam naprawdę dużą blokadę. Nie chciałam nawet ruszać szuflady z zeszytami z opowiadaniami. Liceum i tyle.

      Usuń